Świadectwem bytności Szkotów w Węgrowie są nagrobki, znajdujące się na cmentarzu ewangelickim. Najstarszy należy do Cambella, który jak głosi tradycja, był burmistrzem Węgrowa. Szkotów sprowadził do naszego miasta książę Bogusław Radziwiłł. Kontrowersyjny magnat bardzo dbał o swoje dobra i trzeba przyznać, że za jego czasów Węgrów przeżywał prawdziwy rozkwit.
Zamieszkali w Węgrowie Szkoci zajmowali się tkactwem. Wyrabiane przez nich sukna szybko stały się słynne w całej Rzeczypospolitej. Książę cenił cudzoziemców za ich umiejętności, dlatego też obdarzał wieloma przywilejami. Najważniejszy dotyczył zrównania w prawach katolików, protestantów (głównie cudzoziemców) i Żydów. Bogusław, który był kalwinem, dbał o innowierców. Ponieważ w Węgrowie mieli swobodę w praktykach religijnych i mieli swoje kościoły, na nabożeństwa zaczęli przybywać tu protestanci nawet z Warszawy. Trzeba przyznać, że za rządów Bogusława Radziwiłła wszystkie wyznania żyły w naszym mieście w miarę zgodnie.
Będąc w Węgrowie warto odwiedzić cichy cmentarz ewangelicki, gdzie miejsce wiecznego spoczynku znaleźli ludzie także z dalekich stron. Skromne nagrobki są, niestety, jedyną pamiątką po naszych Szkotach.